Paksam - ciastka z sezamem i kardamonem

Dostałem od Alego kilka książek kucharskich dla Oli.
Opisałem to na naszym drugim blogu w poście "Rewanż po saudyjsku"
Na szczęście oprócz wersji arabskiej, książki zawierają też tłumaczenie na język angielski, więc Małżonka Ma Aleksandra nie powinna mieć kłopotów z nowymi przepisami :)
Zresztą już jeden wypróbowała - przepis poniżej

Składniki
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 3 całe jajka
  • 1 szklanka oleju słonecznikowego
  • 1 szklanka drobnego białego lub brązowego cukru (można nieco mniej)
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 3 łyżeczki mielonego kardamonu 
  • 1 szklanka lekko uprażonego sezamu  lub 1 szklanka grubo posiekanych pistacji,
  • tłuszcz do wysmarowania blachy do pieczenia
Przygotowanie
Sezam uprażyć na suchej patelni, aż zacznie wydzielać przyjemny  aromat, ale nie dopuścić do zbrązowienia (trzeba cały czas mieszać lub potrząsać patelnią) 
Jajka, olej, cukier i kardamon zmiksować razem przez około 5 - 7 minut
Dodać mąkę i proszek do pieczenia i ręcznie zagnieść ciasto
Z ciasta uformować około 40-50 paluszków, obtoczyć je w sezamie lub pistacjach i ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze do pieczenia.

Piec w  piekarniku nagrzanym do temperatury 180 ° C przez  około 30 minut do uzyskania  złotego koloru
 
Zdjęcie z książki Dining From Our Products
autorstwa Eng: Intisar Al Mutawa'a

Komentarze

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: